Dziś zabieram Was na kolejną wycieczkę, tym razem warto pochylić się nad małą miejscowością jaką jest Nowy Tomyśl. Czy warto się tam wybrać? Oceńcie sami.
Warto tutaj przyjechać pod koniec wakacji w trakcie gdy jest organizowany trzydniowy festyn tak zwany jarmark chmielo-wikliniarski. Gdzie można zobaczyć i popróbować chmielu. Chmielem i wikliną Wielkopolska i Nowy Tomyśl stoi a jak wiemy jak chmiel to i piwo, na takim jarmarku będzie można zakupić doskonałe wyroby z wikliny jak i spróbować lokalnego piwa.
Jakie jest fantastyczne zastosowanie wikliny zobaczycie w muzeum.
Nowy Tomyśl wikliną stoi
Muzeum w Nowym Tomyślu to jedyne w Polsce muzeum wikliniarstwa. Dowiemy się tu ciekawostek z historii, przewodnik opowie nam o dawnych mieszkaćzach i ich zajęciach. Obejrzymy również ciekawe przedmioty użytku domowego. Jeśli będziesz chciał się nauczyć wyplatać z wikliny jest też taka możliwość. Co zobaczymy jeszcze w Nowym Tomyślu? Kosz gigant – symbol miasta. Ma on 20 metrów długości, 10 szerokości i 9 wysokości. Wiklinowy deptak, wigloo, czyli igloo z wikliny. Przepiękne wiklinowe zwierzęta w skali 1:1. Dla zmęczonych można wypocząć w parku miejskim, lub przejść się na spacer po zoo. Ciekawa jest też trasa przygotowana przez Urząd Miasta, pokazująca nam historię miasta i jego mieszkańców.
Co to jest wiklina?
Wiklina to nic innego jak krzewiasta forma wierzby. Wyplatano z niej już w Starożytnym Rzymie, znano też w Chinach. W Europie zaczęto ją uprawiać dopiero w 16 wieku, we Francji. Z czasem uprawiano również w Niemczech gdzie rozwinęło się tak zwane rzemiosło koszykarskie, czyli po prostu wyspecjalozowani rzemieślnicy zajmowali się wyrobem wszelkiego typu przedmiotów użytku domowego z wikliny.
Dlaczego wiklina w Nowym Tomyślu?
W 19 wieku wraz z przybyciem Olendrów, a w zasadzie osadników niemieckich rozpoczęto również uprawę wierzby. Panowały tutaj idealne warunki czyli bagniste obszary wokół rzeki Obry. Początkowo wykorzystywano dziko rosnąca wierzbę. Z czasem koloniści niemieccy zaczęli również uprawę wikliny. W 1885 roku została sprowadzona z Ameryki Północnej przez Ernesta Hoedta nowa odmiana wikliny. Nazwano ją amerykanką. Od tego czasu możemy mówić o szybkim rozwoju uprawy. Plantacje Wielkopolskie uznane były przez rząd pruski za zaplecze surowcowe dla centrum koszykarstwa z Bawarii. Rząd pruski dbał o rozwój wikliniarstwa, ale zakazał rozwoju rzemiosła koszykarskiego. Tym rzemiosłem mieli się zajmować już mieszkańcy Bawarii. Wiklinę w Nowym Tomyślu uprawia się do dziś.
Mistrzowie plecionki
Wyplatanie towarzyszy człowiekowi w zasadzie od początku jego działalności. Ale nie jest to domena tylko i wyłącznie ludzka ponieważ wyplataniem zajmują się również zwierzęta. Możemy podglądając ptaki zobaczyć jak one na wyplatają swoje gniazda, goryle wyplatają swoje legowiska wśród gałęzi drzew, a pająki posiadają umiejętność plecenia sieci.
Najstarsza plecionka w Polsce
Na terenie Polski najstarsze znalezisko o którym możemy mówić jako plecionkarstwie pochodzi z epoki kamienia czyli lata 2500 -1700 przed naszą erą. Były to przedmioty gospodarstwa domowego takie jak różnego rodzaju kosze. W późniejszym okresie możemy również mówić o plecionych drzwiach, takie drzwi tak zwane drzwi zastawne możemy zobaczyć w Biskupinie a następnie o plecionych płotach, później koszykach. Najczęściej używano do tego łyka lipowego, tataraku bądź sitowia.
Muzeum chmielarstwa
Mało kto wie że również w okolicach Nowego Tomyśla mamy bardzo duże i znane uprawy chmielu. Chmiel znany był już i uprawiany w czasach starożytnych: w Babilonii, w Egipcie w starożytnym Rzymie. Do Europy dotarł na przełomie 9/ 10 wieku. Pierwsze zapiski o uprawie chmielu w Polsce pochodzą z XIII wieku, pierwsze zapiski z Wielkopolski z Poznańskiego są z XIV wieku. Uprawa chmielu w okolicach Nowego Tomyśla to jednak dopiero wiek 19, związany jest on z napływem osadników niemieckich – olenderskich na tę ziemię. Mówimy oczywiście o kolonistach z Bawarii ale również z Czech, czy Śląska.
Początkowo zajmowali się oni produkcją chmielu a później piwa na potrzeby własne na podstawie wydawanych przywilejów na domowy wyrób piwa. W XIX wieku nastąpił rozwój browarnictwa i tak Jednym z pierwszych browarów był browar z Grodziska Wielkopolskiego w drugiej połowie w połowie XIX wieku do Nowego Tomyśla sprowadza się pruski ekonomista i chmielarz Jakub Flaut. To on zapoczątkował uprawę chmielu na nowoczesnych zasadach i pod wpływem swoich eksperymentów wyhodował tak zwany chmiel Nowotomyski. Chmiel z jego upraw uzyskiwał wiele nagród na targach rolnych. Od 1849 roku organizowano tutaj jarmarki chmielarskie na których ustalano ceny chmielu. Na te targi przyjeżdżali kupcy z całych Niemiec, Czech, czy Skandynawii. Tutejszy chmiel wywożono do Czech, Niemiec, Szwecji, Danii a nawet do Ameryki Północnej i Południowej. Wiedzieliście o tym?
ZOO
Lokalną atrakcją jest tutejsze zoo. Nie spodziewajcie się tu wielkich drapieżników. Jest to mały dobrze utrzymany ogród, w którym spotkamy 48 gatunków zwierząt. Do najbardziej egzotycznych należą różnego rodzaju małpy, czy wielbłądy. Ciekawe miejsce na odpoczynek po całodziennej wycieczce.